Chcąc wczoraj wyszukać coś w wielkim G zauważyłem link do nowej przeglądarki Google Chrome. Pomyślałem sobie, że można spróbować. Zaraz po ukończonej instalacji i zaimportowaniu ustawień z poprzedniej przeglądarki pierwsze co mnie urzekło to minimalizm przeglądarki. Jedyne co widzimy to pasek zakładek, i pasek wpisywania adresu wraz z 7 przyciskami, a cała reszta jest przeznaczona na wyświetlanie strony. To prawie tak jakby włączyć tryb pełnoekranowy w innych przeglądarkach. Kolejną fajną sprawą jest "inteligenta" nowa karta. Po włączeniu nowej karty zostają nam wyświetlone miniatury najczęściej odwiedzanych stron, lista ostatnio zamkniętych kart, oraz ostatnio zapamiętanych zakładek. Innym ciekawym bajerem jest tworzenie skrótów aplikacji do stron internetowych. Taki skrót tworzony jest na pulpicie, a po jego uruchomieniu zostaje wyświetlona w nim strona w okrojonym oknie przeglądarki. Idealne np do czytania poczty. Google Chrome ma jeszcze wiele ciekawych opcji, ale do zapoznania się z nimi zapraszam na stronę przeglądarki link, gdzie znajdziemy filmy jak z nich korzystać.

Podsumowując Google Chrome jak na wersję beta, która ma być tylko namiastką końcowej wersji spisuje się niesamowicie dobrze oraz ma wiele interesujących udogodnień. Jeżeli korzystasz z Internet Explorera to koniecznie przesiądź się na Google Chrome dla własnego bezpieczeństwa ;) lecz gdy korzystasz z innej przeglądarki, warto by zapoznać się z tą aplikacją. Być może dla Ciebie okaże się lepsza.